X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Caro. Z każdą upływającą chwilą tracił więc kontrolę
nad swoimi interesami. Charles układał już bowiem
plany, aby częściej widywać blond piękność, mimo iż
dobrze wiedział jak trudno będzie przeprowadzić prze�
niesienie fabryki zgodnie z ustalonym harmonogramem.
122
Michael potrzebował każdego człowieka, nie wyłączając
siebie, skoncentrowanego na pracy. Do końca kolacji
i wyjścia Charlesa, który odprowadzał Caro do domu,
nerwy Michaela wisiały na włosku.
Ginger obserwowała go w milczeniu, wiedząc, że jest
coraz bardziej rozdrażniony, lecz nie była pewna przy�
czyny jego zachowania.
 Mógłbyś powiedzieć mi, co jeszcze cię dręczy 
powiedziała, gdy weszli do salonu i zamknęli za sobą
drzwi. Czuł sztywność karku, podchodząc do okna.
Odwrócił się. Był już zdecydowany dać upust swoim
podejrzeniom.
 Od jak dawna wiedziałaś, że ziemia twojego ojca
chrzestnego jest na sprzedaż?
Ginger zawahała się przez chwilę, nie spodziewając
się postawienia takiego pytania. Jeden rzut oka na jego
twarz ostrzegł ją przed zbytnim zwlekaniem z odpowie�
dzią. Jej odpowiedz oznaczała coś ważnego, lecz nie
mogła teraz zastanawiać się nad tym, co.
 Jeżeli masz na myśli sprawę kupienia przez ciebie
działki, to nie wiedziałam o tym do dnia, gdy wpadłam
na ciebie. Tego samego dnia podpisałam końcowe do�
kumenty w sprawie nabycia tej ziemi dla miasta.
Pilnie wpatrywał się w jej oczy, lecz widział jedynie
szczerość, pasję i zmieszanie  najmniejszego śladu
kłamstwa. Zawahał się, a następnie pytał dalei.Musiał
mieć pewność.
 Czy twój ojciec chrzestny wspomniał ci kiedykol�
wiek o mnie?
Zamierzała powiedzieć nie, lecz zmieniła zamiar.
 Zciśle mówiąc, tak. Było to około roku temu. Po�
wiedział coś o spotkaniu z tobą w sprawie grupy inwe�
stycyjnej, w którą miał zamiar zaangażować się  nagle
błysk światła przebiegł przez jej głowę. Już nie tylko
123
jego milczenie dawało jej do zrozumienia, że rozmowa
ta prowadzi do jakiegoś cholernego wniosku.  Do
czego właściwie zmierzasz?
 To była moja grupa inwestycyjna. Twój ojciec
chrzestny wyszukał mnie. Prosił mnie nawet, abym za�
mieszkał pod jego dachem. Musiałem wówczas odmó�
wić, chociaż miałem ochotę przyjechać  zrobił krok
w jej kierunku. Charles mógł się przecież mylić, musiał
mieć więc pewność.  Dwa dni pózniej dowiedziałem
się, że nie przyłączy się do mojej grupy, lecz może do�
starczyć informacji o miasteczku, które być może okaże
się miejscem, jakiego szukamy. I znowu zaproszenie do
przyjazdu i gościny. Ponownie odmówiłem. Zamiast
mnie przyjechał Charles. Stwierdził, że Lynch Creek jest
idealne, a nasi fachowcy przyznali mu rację. Puściliśmy
więc machinę w ruch. Przez twojego ojca chrzestnego
dokonałem lustracji każdej odpowiednio dużej parceli
na tym obszarze.
Zamiast wyjaśnienia, sytuacja stawała się coraz bar�
dziej zagmatwana.
 Wiem to wszystko. Do sedna.
Michael zaśmiał się cierpko, przypominając sobie, że
użył tego samego wyrażenia wobec Charlesa.
 Zaczynam czuć się jak owca przeznaczona na rzez.
Problem w tym, że nie wiem, kto podjął tę decyzję
i dlaczego.
Ginger odsunęła się od drzwi, nie potrzebując już
oparcia. Gniew i pewność, że jest niesłusznie oskarżana
dodały jej siły.
 Mam już dość oskarżeń. Przejdzmy do faktów.
 Chcesz faktów, w porządku. Dobrze wiadomo, że
ty i sędzia chcecie zapewnić przyszłość temu miastu.
Ja reprezentuję dużą grupę gotową dać pieniądze i po�
święcić czas temu obszarowi  zbliżył się do niej i po-
124
łożył ręce na jej ramionach, przyciskając przez jedwab
do ciała.  Przyszedłem po ziemię i znalazłem ciebie.
Masz stare, szanowane nazwisko, które wygaśnie, jeżeli
nie wyjdziesz za mąż i nie dasz początku nowej gene�
racji. Ja jestem bogaty, odnoszę sukcesy i na tyle silny,
żeby nie dać się zdominować równie silnej i obrot�
nej kobiecie. Czy już cię straciłem?  Wymawiając
te słowa pragnął, żeby powiedziała mu, iż Charles i on
mylą się.
Ginger wzięła głęboki oddech, modląc się o opano�
wanie, a zarazem wiedząc dobrze, że nie zdoła się kon�
trolować. Jego wiara w to, że zdolna jest go okłamać
przebiła ją na wskroś jak oszczep, wypalając z jej umy� [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • domowewypieki.keep.pl
  • Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.