[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Anatolowi opadła szczęka.
 To mój wóz  wyszeptał do Dave a.  Zrób coś!
Dave przymknął oczy.
 Jakbym miał zamiar coś zrobić, to najpierw zmieniłbym ci fason twarzy.
 Wsiadaj!  rozkazał porywacz.
 Gips się nie zmieści.
 To ty go zmieść. No, paniusiu, właz do środka i wystaw nogę za okno, skoro
musisz.  Cofnął fotel, jak daleko się dało, i popchnął ją.
Kate patrzyła mu przez ramie.
 Jesteśmy otoczeni przez samochody policyjne.
Wystrzelił przez odkryty dach i włączył sygnał.
 Miałaś kiedyś dzień, że nic ci nie idzie?  zapytał.  Wysadzasz dom w
powietrze przez pomyłkę... Chciałem odzyskać trochę sprzętu i znowu mieć towar.
 Myślałam, że cię aresztowali wtedy, gdy wpadłeś do mojej kuchni.
 Puścili mnie za kaucją. Jezu, proces potrwa miesiącami. Jak mam zarabiać
przez ten cały czas na obrońcę i to wszystko? Trzeba dać w łapę sędziemu i
przysięgłym, a oni konfiskują cały sprzęt i zabraniają pracy w zawodzie.
Samochody policyjne cofnęły się, a on włączył silnik.
 Dokąd jedziemy?
 A skąd do diabła, mam wiedzieć? Pewnie uda nam się uciec kawałek, zanim
się skończy benzyna.  Przejechał między policjantami i wyleciał z ulicy.
Zza rogu wyjechał cadillac, model 1957 i pędził środkiem, prosto na samochód
Anatola. Obydwaj kierowcy nacisnęli hamulce i usiłowali minąć się w ostatnim
momencie. Ledwo udało się uniknąć zderzenia czołowego. Kate spojrzała na
kierowcę cadillaca i zakryła ręką usta. Elsie!
W pośpiechu, aby uniknąć Elsie, bandyta skręcił na chodnik i wjechał na
druciane ogrodzenie. Wziął oddech i wycofał samochód. Kate patrzyła przez tylną
szybę, jak do cadillaca wskoczył Dave. Samochód wystartował z piskiem opon.
Jechali za nimi. A w tyle widać było sznur wozów policyjnych. Była tym
wszystkim oszołomiona. Zdała sobie sprawę, że gdyby nie była tak przerażona,
cały wyścig mógłby być bardzo zabawny. Na razie ledwo powstrzymywała się od
histerii. Całe szczęście, lata występów umożliwiły jej udawanie spokoju i teraz.
Musiała się bardzo kontrolować, aby mówić opanowanym głosem.
 Chyba jadą za nami.
 Bez żartów! Co to za starucha prowadziła tego cadillaca?
 Pamiętasz Elsie?
 No też coś? Pewnie. Mogła rozpryskać mój mózg po całym linoleum. Baba z
jajami, można by powiedzieć. Chyba zbyt często oglądała  Rambo .  Spojrzał w
lusterko.  Poddałbym się, ale nie wiem, jak to zrobić bez dania sobie w żyłę.
 Zwiatła!  wrzasnęła Kate.  Zatrzymaj się!
Nacisnął na hamulec i wymierzył w głowę Kate.
 Widzisz Elsie?!  krzyknął.  Podjedz bliżej to rozwalę tę kalekę!  Znów
zerknął w lusterko. Na jego twarzy odmalowało się niedowierzenie.  Co ona robi?
Co do cholery robi ta nienormalna baba?!  rozejrzał się z przerażeniem dookoła,
szukając miejsca, gdzie można by się ruszyć. Z każdej strony otaczały ich jednak
inne wozy. Cadillac był bliżej i bliżej i wcale nie zwalniał.
Uderzenie rzuciło go w przód i wytrąciło broń z ręki. Samochód Anatola
skoczył wpadając na poprzedzającego go forda, ale nie aż tak mocno, żeby zrobić
krzywdę kierowcy czy pasażerowi. Kate utrzymały pasy bezpieczeństwa, które
kazała sobie zapiąć. Słyszała wielokrotne zderzenia za sobą i zobaczyła odblaski
czerwonych i niebieskich świateł wszędzie dookoła. Zanim mogła znowu myśleć,
Dave był przy niej, rozpinał pasy, wyniósł ją z samochodu i mocno przycisnął do
piersi. Czuła, jak bije jej serce, aż zdała sobie sprawę, że to serce Dave a pulsuje
tak mocno. Umundurowani policjanci założyli bandycie kajdanki. Z jednego z
samochodów wybiegł Howie i zbliżył się do niego, upewniając się, że nakaz
aresztowania został odczytany zgodnie z prawem.
 Nic mi się nie stało  powiedziała Kate.  Możesz mnie postawić.
 Nie wiem, czy mogę. Nie wiem, czy moje ręce na to pozwolą  odpowiedział
cicho Dave.
Zaśmiali się nerwowo, gdy pozwolił jej stanąć, a ona złapała się jego rękawa,
żeby nie upaść.
 Nie mogłam uwierzyć własnym oczom, gdy okazało się, że to Elsie prowadzi
cadillaca.
Dave trzymał ją mocno w talii.
 Gus ma CB-radio w tej łodzi. Słyszeli wezwanie dla wszystkich jednostek
policji i straży pożarnej w okolicy i zdecydowali, że wrócą do domu. Akurat Gus
nie jechał dość szybko, żeby mogło to dogodzić Elsie, więc kierowała sama. 
Pokiwał głową.  Chyba prowadziła sama pierwszy raz w życiu, tak mi się
przynajmniej wydaje. Wjechała na was, bo obcas zaplątał się jej w wykładzinę
podłogi samochodu.
Kate przeszła wzdłuż chodnika i oceniła zniszczenie. Samochód Anatola [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • domowewypieki.keep.pl