[ Pobierz całość w formacie PDF ]
A zatem, Charlesie, chcielibyśmy to usłyszeć ostrożnie powiedział Alex. Skąd
dowiedziałeś się o Helenę i o usunięciu ciąży? I czemu polujesz na Tony ego?
Kochałem ją wypalił Sauset a ona kochała mnie. I byłaby moja, gdyby tamten jej
nie zabił!
Tony nie zabił Helenę sprostował Alex. Nie wiedziałem, że miałeś z nią romans.
Czy to wtedy, kiedy chodziła z Tonym?
Sauset popatrzył na nich, jakby odebrało mu mowę, potem uśmiechnął się.
Owszem, tak. I sprawiało mi to przyjemność. Po raz pierwszy w życiu miałem nad nim
przewagę. Upajała mnie myśl, że sypiam z nią, a tamten sądzi, że ma ją na własność. To
wprawiało mnie w doskonały humor. To... głos mu się załamał, przez chwilę ciężko dyszał i
w końcu powiedział: Pózniej ja chciałem mieć ją na własność, ale Helenę nie była
stworzona do małżeństwa. Pocieszało mnie to, że nie zostałaby również z Blakewellem. Jeden
mężczyzna jej nie wystarczał.
Nie świadczyło to o niej za dobrze ostrożnie zauważył Alex.
Dobrze? roześmiał się Charles. To twój kolejny eufemizm, Alexie. Nigdy nie
zwracałem na ciebie uwagi. Zawsze byłeś prostaczkiem, chociaż, przyznaję, potrafisz
walczyć jak mało kto. Ale za to nie miałeś tej finezji co... urwał nagle i spuścił głowę, znów
przyciskając chusteczkę do ust.
Co Tony? spytał Alex. Rozumiem, czemu znienawidziłeś Tony ego. Kochaliście tę
samą kobietę. Całe wojny wybuchały z bardziej błahych powodów. Ale czemu czekałeś tyle
lat, żeby się na nim odegrać?
Czekałem? Sauset podniósł głowę i uśmiechnął się szyderczo. Skąd to
przypuszczenie?
O czym ty mówisz? krzyknął z niedowierzaniem Alex i w zdumieniu pokręcił głową.
Chcesz powiedzieć, że szantażujesz Tony ego nie po raz pierwszy?
Szantaż? Można to i tak określić. Nie pasuje to do mojej generalnej strategii, ale nie
miałem czasu, by wymyślić coś innego.
Wzruszył ramionami i po chwili spojrzał Alexowi prosto w oczy.
Czy pamiętasz, ile Tony był wart jeszcze na studiach? Fortunę! Miał wszystko, czego
tylko zapragnął, nie mówiąc o pieniądzach. Podawano mu to na złotej tacy. Patrzyłem na to i
nienawidziłem go. Czemu tak się działo? Przecież ten człowiek był głupi. Po prostu głupi.
Wszyscy wiedzą, że bez pomocy kolegów nie ukończyłby szkoły.
Na ustach Sauseta pojawiło się coś, co miało być zapewne namiastką uśmiechu.
Ale jego szczęście nie trwało długo. Jak myślisz, co stało się z jego fortuną?
Tony powiedział, że jego ojciec przed śmiercią popełnił parę błędów w inwestowaniu.
Tony powiedział ironizował Sauset. Bo nic nie wiedział. Nie wiedział, że to ja
wykupiłem te akcje, doprowadzając jego ojca do bankructwa. Byłem genialny. A jak sądzisz,
ile razy Tony tracił przeze mnie pieniądze? Mnóstwo! A pamiętasz ten tajemniczy wypadek
na szosie, w którym Tony został ranny, a sprawca uciekł? To też moja robota.
Sauset wstał powoli, potrząsnął głową i rozejrzał się. Potem podał Alexowi rękę i
potrząsając nią powiedział:
Niestety, już na mnie czas. Miło było cię znów zobaczyć. Z tymi słowami wyszedł z
domku.
Przez chwilę Kate siedziała oszołomiona, lecz gdy usłyszała odgłos uruchamianego
silnika, chciała wybiec za Sausetem, lecz Alex powstrzymał ją.
Niech sobie jedzie rzekł słabym głosem. Potem schylił się i pozbierał porozrzucane
przez Sauseta listy. Kiedy przeglądał je, Kate chodziła niespokojnie po pokoju. Skończywszy
lekturę, Alex rzucił listy na podłogę:
Chodz, księżno, jedziemy do domu. rzekł, biorąc Kate za rękę.
Ale nie pojechali do domu ani nawet do Monte Carlo. Byli tak zmęczeni i poobijani, że
zdołali jedynie dotrzeć do podparyskiego mieszkania Pete a.
Kate uniosła głowę w wannie pełnej ciepłej wody i spojrzała na Alexa, który stanął
właśnie w drzwiach łazienki.
Obawiałem się, że zamierzasz tu spać uśmiechnął się. On również się wykąpał i
włożył na siebie ubranie, które kupili wcześniej tego dnia: czarne spodnie i beżową,
trykotową koszulkę.
Wcale nie jestem tu długo zaprotestowała. Popatrzył na nią i wzruszył ramionami.
No cóż, skoro nic chcesz stąd wyjść zsunął buty i przełożył nogę przez krawędz
wanny to ja będę musiał tu wejść.
Alex! jęknęła i roześmiała się widząc, jak jego spodnie pokrywają się pianą z kąpieli.
Pochylił się i podniósł ją, stawiając prosto. Przesunął dłońmi po jej ciele i dotknął piersi.
Wanny zawsze dziwnie mnie pociągały mruknął, po czym spojrzawszy na siebie
dodał: Czasem jednak czuję się w wannie nadmiernie ubrany.
Zgadzam się z tym całkowicie odparła, pomagając mu wydostać się z koszuli. Potem
obserwowała, jak ściąga mokre spodnie.
Gdy już razem ułożyli się w wannie, Kate pogładziła go po twarzy.
Alexie spytała czemu pozwoliłeś mu odejść po tym wszystkim, co wyrządził
Tony emu?
Ponieważ nic takiego nie zrobił westchnął Alex. Wątpię, czy Sauset jest
odpowiedzialny za jedną choćby rzecz, o której nam mówił.
To znaczy, że on to wszystko zmyślił?
Nie. Wydaje mi się, że on naprawdę wierzy, że to jego dzieło. To chory człowiek.
Jesteś tego pewien?
Wiedziałem to w chwili, gdy wspominał o wypadku samochodowym Tony ego. Tamten
kierowca był pijany. Złapali go w pól roku pózniej. Potem zastanowiłem się nad
bankructwem ojca Tony ego. Nie ma mowy, żeby Charles był w to zamieszany.
Roześmiał się.
Nie było również żadnych dowodów , którymi mógłby kogokolwiek szantażować. W
listach od Helenę nie ma ani słowa na ten temat.
Kate milczała przez chwilę, zastanawiając się nad tym, co usłyszała.
I co on teraz zrobi? zapytała. Czy będzie próbował nadal szkodzić Tony emu?
Po tym, jak opowiemy wszystko Tony emu, to już bez znaczenia wzruszył ramionami
Alex. Wiesz, przypomniała mi się pewna historia z Charlesem i Tonym, o której dawno
zapomniałem. Kiedyś, tuż przed poznaniem Helenę, Tony przyłapał go na ściąganiu podczas
egzaminu. Tony nie przejął się tym wcale, jak wiesz uważaliśmy Charlesa za dziwaka. Złożył
mu jedynie wyrazy współczucia. I wiesz co, powiedział jeszcze, że Charles popatrzył na
niego osobliwym wzrokiem. Zupełnie jakby chciał go zabić.
I sądzisz, że za to tylko Charles znienawidził Tony ego?
Chyba coś w tym rodzaju. Ja sam nie cierpię współczucia, chociaż jestem zdrowy
psychicznie pokiwał głową. Wtedy właśnie Charles przestał kręcić się koło nas. Przez całe
lata obserwował Tony ego i dopóki ten borykał się z różnymi kłopotami, jak zresztą każdy z
nas, Charles był zadowolony. Z całego serca życzył Tony emu samych niepowodzeń i kiedy
wynikła sprawa kontraktu z wytwórnią filmową, spróbował urzeczywistnić swoje marzenia o
zemście.
Kate zadrżała.
Czy Charles nie powinien się leczyć?
Musiałby zgodzić się na to dobrowolnie. Moglibyśmy jedynie powiadomić policję, ale
nie chciałby tego nawet sam Tony.
Kate zaczęła namydlać pierś Alexa i nagle spytała:
Czy te wszystkie listy pochodziły od Helenę? Potwierdził skinieniem głowy.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]