[ Pobierz całość w formacie PDF ]
przepięknym diamentem.
Tak odpowiedziała, a Steven złożył na jej ustach pocałunek, który był obietnicą
szczęśliwej przyszłości.
Usłyszeli radosne okrzyki i z kuchni wysypało się mnóstwo znajomych i sąsiadów, którzy
czekali na takie zakończenie.
A nie mówiłem, że trudno się mnie pozbyć? Steven znów ją pocałował.
I Bogu dzięki powiedziała cicho, jakby odmawiała modlitwę.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]